17 września odbył długo oczekiwany koncert Tini Stoessel oraz zespołu The Vamps, w Sao Paulo. Gdzie Martina wraz z zespołem zaśpiewała po raz pierwszy wspólną piosenkę It's A Lie, która znajduje się na albumie Nigh&Day chłopaków. Piosenka jest najbardziej słuchana z całej płyty. W rozwinięciu posta: zapowiedź, relacja, wideo, zdjęcia.
Zapowiedź
Tłumaczenie: Jestem szcześliwa!! Chłopacy z The Vamps zaprosili mnie, abym zaśpiewała #ItsALie na ich koncercie w Sao Paulo i Buenos Aires! JUŻ WKRÓTCE!!
Tłumaczenie: Podczas Live'a na Facebooku, chłopacy z The Vamps zaprosili Tini Stoessel, aby zaśpiewała z nimi na ich koncertach w Argentynie i Brazylii.
Tłumaczenie: Dziękuję The Vamps za zaproszenie na wasze koncerty w Argentynie i Brazylii!
Relacja
koncert odbył się w Sao Paulo, w hali Audio. Pojemność to 3 tysiące osób. Drzwi zostały otwarte o 17:00, a koncert rozpoczął się o 19:00, czyli u nas 12 w nocy.
Martina już przedwczoraj pozostawiła swojego chłopaka - Pepe Barroso i wraz z tatą i managerem Alejandro wyruszyła do Sao Paulo, aby na spokojnie dzień wcześniej przed koncertem, odpocząć, przygotować się i przećwiczyć wszystko.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-RVndckfXcidRQ3Rz0uPFu3_5kQPu4HRZ2O1CgU1S4ynLCefH3VBqkXAAHrEbbTa6L4efAnZiSkrPdl9RLq5FqLrSKBLsAn-bvWLtqMHRkLAY7VibtMpB94l1iCB4sI61-Ol_pEPIj8E/s200/21879734_361666740934567_2417205966396194816_n.jpg)
Próby do koncertu oczywiście się odbyły, o czym postanowili oznajmić chłopacy z zespołu
The Vamps na InstaStory. Potem Martina szykowała się do występu. Postawiła na bardzo rockową stylizację, która świetnie pasowała do piosenki, muzyki, reszty zespołu i całego koncertu. Makijaż był bardzo dobrze dobrany, oczy pomalowane na bardzo wyrazisty brąz, a usta na pudrowy róż.
Na początku rozbrzmiały dźwięki piosenki i przez kawałek śpiewał wyłącznie Brad, potem zaprosił na scenę Martinę i poprosił o wielkie brawa dla niej. Fani The Vamps, wspaniale przyjęli Tinitę podczas tego koncertu. Można zauważyć, że było wiele okrzyków, gdy tylko Tini i Brad byli blisko siebie, świetnie się bawili razem podczas tego występu, a Martina była w swoim żywiole, czyli na scenie!
/tini
Komentarze
Prześlij komentarz